Podczas wyboru najbardziej odpowiedniej pozycji seksualnej nie zawsze chodzi o wyszukane ruchy, wymagające akrobatycznych zdolności. Tak naprawdę, niekiedy stary klasyk może być największym atutem w sypialni, szczególnie jeśli urozmaicisz go kilkoma prostymi trikami, które przeniosą Wasze doznania na nowy, lepszy poziom. Pozycja misjonarska, na jeźdźca, na pieska czy na łyżeczkę… Uważasz je za nudne? Durex udowadnia, że jest inaczej!
W tym artykule podpowiadamy, jak zapewnić „wisienkę na torcie” klasycznym seksualnym pozycjom. Odpowiedni wybór prezerwatyw, gadżetów erotycznych i żeli intymnych oraz drobne modyfikacje klasycznych pozycji przeniosą Wasze seksualne doznania na nowy poziom.
Pozycja misjonarska
Jest to najpopularniejsza, klasyczna pozycja, niekiedy nazywana „waniliową” ze względu na swoją powszechność. Prawdopodobnie to pierwsza pozycja, w której kiedykolwiek uprawiałeś seks. Dla wielu par jest to pozycja „domyślna”. Z tego właśnie powodu czasami może kojarzyć się z rutyną, gdy seks traci swoją początkową magię.
Pozycja misjonarska daje jednak możliwość głębokiej penetracji, a także wzmacnia poczucie intymności poprzez kontakt wzrokowy. Kilka drobnych modyfikacji wystarczy, aby w pełni docenić potencjał pozycji misjonarskiej. Dodatkowe poduszki to dobry sposób na pełne wykorzystanie możliwości, jakie daje ta pozycja. Aby umożliwić lepszą penetrację, ułóżcie poduszki pod jej pośladkami w taki sposób, aby biodra były trochę uniesione. Ta drobna modyfikacja może sprawić, że pozycja misjonarska dostarczy Wam nieziemskich seksualnych doznań.
Pozycja „na pieska”
Pozycja „na pieska” nada się zarówno na poranny szybki numerek, jak i podczas wspólnego prysznica. Magazyn Women’s Health przeprowadził ankietę wśród mężczyzn (czytelników Men’s Health), z której wynikało, że była to ich ulubiona pozycja ze względu na możliwość głębokiej penetracji. Ta pozycja może być trochę nużąca (chyba, że trochę ją zmodyfikujecie!). Jeśli zależy Ci na intensywnych doznaniach, wypróbuj prezerwatywy Durex Pleasuremax, które zapewniają dodatkową stymulację dzięki specjalnie zaprojektowanym w tym celu prążkom i wypustkom.
Pozycja „na jeźdźca”
Ta pozycja pozwala partnerce na całkowite przejęcie kontroli nad ruchami, intensywnością i głębokością penetracji. Jednak podobnie jak przy innych klasycznych pozycjach seksualnych, po pewnym czasie może pojawić się rutyna. Dlatego warto ją trochę urozmaicić np. przez… zmysłowe wibracje. W pozycji na jeźdźca mężczyzna ma wolne dłonie, które może wykorzystać do pieszczot partnerki. Z pomocą pomocą przyjdzie Intense Delight Bullet Wibrująca rozkosz – dyskretny masażer od Durex. Ten gadżet doskonale nada się do stymulacji łechtaczki i masażu całego ciała. Razem z Twoją partnerką odkryjecie nowe sposoby na ekscytującą grę wstępną.
Pozycja „na łyżeczkę”
Nasz ekspert, Scarlett Robinson w swoim artykule dla YouQueen opisuje pozycję „na łyżeczkę” jako faworyta jeśli chodzi o poranny, leniwy seks. W końcu istnieje spora szansa, że i tak obudzicie się właśnie w tej pozycji. Dlatego właśnie wiele par po prostu wykorzystuje sytuację, pozostając w tej pozycji, bez głębszego zastanowienia. Okazuje się, że drobna modyfikacja tej pozycji potrafi zdziałać cuda. Pozycja na łyżeczkę raczej nie jest kojarzona z głęboką penetracją. Jednak przy zgiętych kolanach i pochyleniu się trochę do przodu, pozycja ta będzie sprzyjała głębszej penetracji. Prezerwatywy Durex Invisible zapewnią intensywne doznania. Durex Invisible to bardzo cienkie prezerwatywy, które dają uczucie maksymalnej przyjemności, przy jednoczesnym zapewnieniu bezpiecznego seksu. Oby ten poranek nigdy się nie skończył!
Zatem kiedy następnym razem zechcecie spróbować czegoś nowego, dlaczego by nie zacząć od drobnych modyfikacji znanych klasyków?